Kamiński Kazimierz
![]() |
|
Dane | Kazimierz Kamiński |
---|---|
Data urodzenia | 01.03.1865, godz. 01:00 |
Miejscowość | Warszawa |
Strefa czasowa | GMT +1.24 |
Słońce | 11° Ryb |
Księżyc | 25° Barana |
Ascendent | 29° Skorpiona |
Biografia
Polski aktor i reżyser. Uznawany za jednego z najwybitniejszych polskich aktorów. Jego kreacje poprzedzała szczegółowa analiza psychologiczna. Jako pierwszy zastosował realizm gry aktorskiej w pełnym rozumieniu tego słowa. Jako aktor odznaczał się wybitną inteligencją i niezwykłą starannością w opracowaniu ról, z których stwarzał prawdziwe arcydzieła sztuki scenicznej, zwłaszcza w zakresie dramatu psychologicznego.
Miał dość urozmaicone życie. Imał się różnych zajęć. Najpierw postanowił uczyć się na szewca, potem był uczniem złotnika i snycerza, a nawet miał praktyki w policyjnym telegrafie. Jednak nie miał szczęścia do tych zajęć, gdyż wszędzie, prędzej czy później go wyrzucano [1]. Grał w bardzo wielu teatrach, od Chicago po Rygę, Petersburg i Odessę. Praktyka zespołów wędrownych wzbogaciła jego doświadczenie, gdyż wciąż uczył się nowych ról. Był i pozostał wielkim aktorem charakterystycznym [2].
Z szerszą biografią można zapoznać się na Wikipedii.
Kluczowe wydarzenia
- 1904 - był dla niego pomyślny, gdyż został przyjęty do zespołu teatru ogródkowego "Eldorado".
- 2 maja 1924 - został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski
- 9 września 1928 - zmarł w Warszawie
Ciekawostki
Ze wspomnień Jerzego Leszczyńskiego: Figurę miał drobną, niezwykle zgrabną, wytworną, głos słaby, lecz potrafił władać nim znakomicie, rysy przepyszne — aktorskie, zdrowie nietęgie, nerwowość graniczącą czasem z histerią, usposobienie odludka.
Zamknięty w sobie, skryty, dumny, otaczał się nader szczupłym gronem kolegów i przyjaciół, do których miałem szczęście się zaliczać, choć byłem o wiele młodszy od niego.'' [3].
(...) Koniec życia jego był tragiczny. Nieudana amputacja nogi przyśpieszyła zgon. Konieczność operacji przyjął ze zdumiewającym spokojem, ale co myślał i czuł wtedy — pozostało jego tajemnicą. Z Kamińskim zszedł do grobu aktor miary większej. Wzorowało się na nim i naśladowało go wielu, lecz nikt mu nie dorównał.
(...) Dlaczego Kamiński nie starał się zatrzymać przy sobie kobiety oddanej mu i kochającej, jest to do dziś dla mnie zagadką. Może bał się zbyt wielkiej różnicy wieku, jaka ich dzieliła, może mimo wszystko pragnął zostać samotny?
Źródło horoskopu
Zofia Jasińska, Żywot Kazimerza Kamińskiego, Warszawa, 1976, Państwowy Instytut Wydawniczy.
Informację dodał Mirosław Czylek